odbył się dziś :) Piotrek/tygrysek bawił się świetnie, Kasia "robiła" za opiekunkę.
Patrzyłam na niego, jak bawi się dokładnie tak samo, jak inne dzieci. Jak bije brawo i obiema rączkami podbija balony. A potem jak zajada smakołyki i lewą ręką dopycha to, co nie chciało się zmieścić :) I wierzcie mi, ale myślenie o ręce poszło w odstawkę. Widziałam radosnego, rozbrykanego tygryska. I ten tygrysek wyglądał na zupełnie zdrowego ;)
Załączam zdjęcia z balu. Szkoda, że nie mogę umieścić zdjęć grupowych, ale bez zgody rodziców nie chcę, aby zdjęcia ich dzieci były pokazane na forum.
pozdrawiam, ewa --------------- http://www.wady-dloni.org.pl/
|