Kochani:) Zakładam ten wątek z nadzieją, ze lepiej się poznamy, pisząć o naszych codziennych doświadczeniach. Nie tylko o chorobach, ale też zwykłych radościach związanych z maluchami. Ja zaczynam:) Małgośka jest super. Jestem w szoku jak duzo rozumie. Wydaje mi się taka mądrutka. Pokazuje jak robi piesek, robi nie, pokazuje oczka, uszka itp, wchodzi na łóżko. Lewą rączka przytrzymuje rzeczy, nakłada sobie na nia przedmioty. światło woli zpalać i gasić lewą ręką.:) Kiedy bylismy ostatnio na wizycie u prof chirurgii ręki, okazało się, ze być może, możliwa bedzie operacja polegająca ogólnie na stworzeniu zalazkowi kciuczka możliwosci chwytania. Byłyby to 2-3 operacje. na razie czekamy na wizyte u kolejneo lekarza. Co o tym myslicie?
Słuchajcie znaleźliśmy się, więc nie traćmy kontaktu. Mozemy sobie dużo pomóc, wyjaśnić, poradzic na co dzień i w ważniejszych sprawach. Wiem, że mamy podobne problemy, podobne radości. Razem będzie nam łatwiej. Nie wiem jaka była Wasza motywacja, gdy szukaliście ludzi z podobnym chorobami. Ja chciałam znaleźć kogoś kto mi pomoże, poradzi i zrozumie. Ale chciałam też, by kiedyś Gośka zadzwoniła sobie np do Piotrka i powiedziała słuchaj coś tam, cos tam. By wiedziała, że nie jest sama. Skoro juz to trafiliscie to prosze piszcie: o konikach:) (muszę też spróbować hipoterapii), o lekarzach, o innych rzeczach itp.
Ale tez o tym, ze nasze dzieci mimo, ze chore sa fajne, kochane, dają wiele radości i miłości. Magda gg1178884
http://www.stepinska.republika.pl/
|