Ministerstwo Zdrowia wycofało się z rejestrowania urodzeń martwych dopiero od 22. tygodnia ciąży

Rzeczpospolita, 16.01.2007, Michał Kosiarski

Rodzice dzieci urodzonych martwo albo po poronieniu mają prawo otrzymać akt zgonu i dokonać ich pochówku. Nie jest istotne, jak długo trwała ciąża

Drobna z pozoru zmiana w jednym z przepisów rozporządzenia w sprawie postępowania ze zwłokami i szczątkami ludzkimi (DzU z 2007 r. nr 1, poz. 10) niesie ze sobą ważne konsekwencje. Ma rozwiać wątpliwości dotyczące wystawiania kart zgonu dla dzieci z poronień (nawet we wczesnym okresie ciąży) oraz zmienić sposób traktowania w szpitalach nieżywych płodów po poronieniach i urodzeniach martwych. Minister zdrowia zdecydował, że za zwłoki uważa się ciała osób zmarłych i dzieci martwo urodzonych bez względu na czas trwania ciąży. Ponadto kartę zgonu będzie można wystawić nie tyko dla osób zmarłych, ale także dzieci martwo urodzonych, i to niezależnie od tego, jak długo trwała ciąża matki.
W takich jednak wypadkach kartę zgonu wystawia się na życzenie osób uprawnionych do pochówku (np. rodziców). Tak wynika z nowelizacji rozporządzenia w sprawie wzoru karty zgonu oraz sposobu jej wypełniania (DzU z 2007 r. nr 1, poz. 9). Ma to zagwarantować możliwość pochowania zmarłego dziecka z niedonoszonej ciąży przez osoby bliskie. Prawo takie nie będzie ograniczone nawet w sytuacjach, gdy według kryteriów medycznych nastąpiło poronienie, a nie urodzenie martwe. Powinno to rozwiązać -na korzyść zwolenników takich pogrzebów - kwestię pochówków dzieci, których matki poroniły we wczesnym okresie ciąży. Nowe przepisy obowiązują od 20 bm.

W Polsce co roku rejestruje się około 40 tys. poronień samoistnych. Po protestach m.in. Stowarzyszenia Rodziców po Poronieniu i organizacji "Dlaczego" Ministerstwo Zdrowia wycofało się z projektowanych zmian, które pozwoliłyby rejestrować urodzenia martwe dopiero od 22. tygodnia ciąży. Protestujący podkreślali, że resort chce arbitralnie rozstrzygać, od kiedy zaczyna się człowieczeństwo. Kobiety, które poroniły we wczesnym okresie ciąży, zachowają też prawo do urlopu macierzyńskiego oraz, jeśli zechcą, będą mogły dokonać pochówku swojego dziecka, na co przysługiwać im będzie zasiłek pogrzebowy.

Procedura postępowania ze wszystkimi zwłokami pozostaje natomiast podobna do dotychczasowej. Ciało umieszcza się w miejscu możliwie chłodnym i zabezpiecza przed możliwością uszkodzenia. W trumnie przeznaczonej dla zwłok osoby dorosłej składa się zwłoki tylko jednej takiej osoby (albo zwłoki matki z dzieckiem nowo narodzonym lub zwłoki dwojga dzieci do sześciu lat). Ministerstwo przypomina, że po złożeniu zwłok w trumnie i przymocowaniu wieka trumny nie wolno już otwierać. Zwłoki dzieci martwo urodzonych są chowane przez osoby uprawnione (np. rodziców). Na ich wniosek mogą być skremowane przez szpitale dysponujące odpowiednimi urządzeniami.

Podobne zasady postępowania dotyczą popiołów powstałych ze skremowanych zwłok, pozostałości wydobytych z grobu i części ciała odłączonych od całości. Ministerstwo Zdrowia zaznacza również, że przewóz zwłok na odległość większą niż 60 kilometrów trzeba powierzyć wyspecjalizowanej firmie dysponującej ponadto odpowiednio do tego przystosowanymi pojazdami.

Nadal dozwolone będą też ekshumacje - możliwe są one jednak co do zasady tylko wczesnym rankiem w okresie od 16 października do 15 kwietnia.

Źródło: Rzeczpospolita, Michał Kosiarski