Dzień dobry aniołkowe mamusie. Pisze do was bo nie wiem co orbic. Co
sie ze mna dzieje?. NIe mam sił żyć , najlepiej przespala bym całe dnie by nie myslec. NIe
jem bo nie mam ochoty. Wiem ze mam anemie ale po co mam isc do lekarza nie mam mojego synka
choc chodzilismy razem do lekarza. nigdy nie czułam takiej pustki takiego niechecoi do
zycia. Sama siedze i płacze. Nie mam ochoty spotykac sie z wlasna rodzina. MOj narzeczony
wyjezdza w delegacje a ja zamiast pojechac do rodzicow spie nie piotre nie gotuje bo i tak
nie jem. Powinnam zbierac sily dla Olafka ale czy ja wogole chcem?;( Chyba juz chcem isc
do mojego skraba chcem sie juz z nim spotkac
mama Olafka ur.zm29,10,2009r w 36tc
target="_blank">http://olafhubertpodgorski.pamietajmy.com.pl/
|