Trudne to wiem. Ja cała ciążę płakałam i teraz też łezka się kręci.
Dostałam drugą szansę. Ty też. Mi duzo wiary dała pewna obca kobieta, która jechała zupełnie
przypadkiem ze mna w pociagu. Rozmawiałysmy i ona mówiła o swoich dzieciach, potem zapytała,
czy ja mam dzieci. Powiedziałam, ze mam córeczke w niebie. Ona popatrzyła na mnie i
powiedziała, ze tez tyo przeżyła. Opowiadała mi troche a potem powiedziała cos takiego, ze
Bóg da mi córkę. Już wtedy byłam w ciąży, ale nie mówiłam nic, bo byłam bardzo chora, prawie
całą ciaże brałam antybiotyki, ale uwierzyłam w to, naprawde uwierzyłam, ze urodzę zdrowe
dziecko i tak się stało. Teraz mam dwie córki. (Moja córeńka Zuzia urodzona w 38 tc, Walczyła o życie 17 godz.Śpij spokojnie Aniołku) http://osierocona-mama.blog.onet.pl/ Każdego dnia dziękuję Bogu za to co mam
|