Dziś zdałam
sobie sprawę z tego,że przestałam się bac śmierci. Wiem, że może to dziwne, co piszę ale
kiedyś myślałam: muszę uważac, bo sie może cos stac i mogę umrzec a nie chcę i bardzo sie
boję... Dzis wiem, że mój synuś czeka na mnie i cokolwiek by sie nie stało poddaje się
temu... mama Aniołka Kubusia 25.12.2008 40tc (*)(*)(*) http://www.nekropolia.pl/karta.php?id=2791
|