Re: BEZWODZIE | Hits: 6875 |
|
marcia  
14-11-2007 11:35 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony] [Rozwiń temat]
|
Witajcie czytam to wszystko i jestem w
szoku.Ze tyle nas spotkało to samo a niby to rzadkość. U mnie mój ginekolog stwierdził
małowodzie w 16tyg.zaczeło się od hypotrofi płodu dosałam skierowanie na badania do olsztyna
na lepszym sprzęcie i tam byłam dwa razy żeby potwierdzili wadę choć modliłam się o cud
czekajżc na badania niestety wszystko sie potwierdziło. MÓj synek miał agenezje nerek
pęcherza moczowego i rzołądka.Jeszcze nie robiłam żadnych badań niewiem kiedy to zrobię,u
mnie w rodzinie nigdy nie było podobnych przypadków moja siostra ma czwórkę zdrowych dzieci
mój brat trójkę. Nie wyobrażam sobie skąd bym wzieła siły żeby jeszcze raz przez to przejść.
Ciąże donosiłam do 38tyg. gdy zgłosiłam sie do szpitala z bólami lekarz stwierdził ze
odpływają mi wody nie rozumiałam z kąd przecież całą ciąze miałam bezwodzie wszyscy lekarze
twierdzili wcześniej że niemam szns na donoszenie tej ciąży i że dziecko napewno bez wód
długo nie przeżyje, a jednak donosiłam ciąze do końca.Po porodzie okazało sie że synek miał
pękniety pecherz moczowy brak nerek i rzołądka,lekarze nie umieli stwierzdzić co z
przełykiem.Maciuś żył trzy dni nie mogli mu pomuc nie mogli dać mu jeśc nawet kroplówki
poprostu czekali tylko na jego odejście. To co czytam tutaj mnie bardzo boli bo nie dałabym
rady jeszcze raz przez to przejść. wiedziałam od 16tyg.że moje maleństwo nie przeżyje ale
jednak modliłam sie o cód ,gdy sie urodził i usłyszałm jak cichuteńko płacze pomyślałam BOŻE
czy to cód czy on jest zdrowy ale jednak nie to nie był cód i wtedy nadzieja umarła na
szcześliwą rodzine i na normalne życie.Teraz gdy przeczytałam te psoty już wogóle straciłam
nadzieje że kiedyś bedziemy mieli zdrowe dziecko bo historia lubi sie powtarzć . KOCHAM
CIĘ MÓJ MALUTKI ANIOŁKU NA ZAWSZE BEDZIESZ W MOIM SERDUSZKU TAK BARDZO
TĘSKNIE***** MACIUŚ UR.03.11.07 ZM.***06.11.07 ŚPIJ SŁODKO marta
|
|
:: w górę ::
|