Nie będę komentowała całości wypowiedzi tego pana, bo na większość jego stwierdzeń mam w
głowie same niecenzuralne słowa. Napiszę tylko, że grunt to przygotować się odpowiednio
do ciąży! Szkoda, że ktoś zapomniał o naszej szarej rzeczywistości, gdzie często pierwsze
poronienie jest traktowane przez lekarzy jako ten „nieszczęśliwy wypadek” nad
którym nie warto się nawet pochylić, no bo przecież tak się często zdarza. A jak kobiety
które już utraciły jedną ciążę muszą prosić, a nawet błagać o skierowanie na badania, żeby
sytuacja się nie powtórzyła, żeby mogły odpowiedzialnie i świadomie przygotować się na
kolejne dziecko i wykluczyć wszelkie możliwe zagrożenia, wtedy to dopiero są
histeryczkami!!! Ale przecież dzieci, jak trafnie zauważył ów prof. dr hab., to cenne
kwiaty, tylko może trzeba uświadomić to co po niektórym lekarzom, bo dla nas rodziców są one
BEZCENNE. Monika
|