Pierwszego synka straciłam 19lat temu 21.03 żył tylko 3dni..drugiego 15.08.05,miał nicałe
17lat.Tamte wspomnienia ciągle bolały,choć nie było ich wiele bo kruszynka była ze mną tak
krótko.Teraz to wszystko się spotęgowało.Przeszło 16lat wspomnień,które wypełnią resztę
moich dni-czasami myślę,że już nie będzie ich wiele,nie mam siły żyć...
T
|