Pozwól, że i ja dołączę się do tego wątku. Otóż w grupie "Dzieci starsze" zrobiłam wpis pt."Ty też dałeś mi kwiaty". Opisałam sytuację dotyczącą mojego syna, który odszedł. Miała ona miejsce jakieś 2 tygodnie temu. Bez sensu byłoby jeszcze raz ją tutaj przedstawiać. Jeśli możesz, wejdź proszę i przeczytaj. Ja też mocno wierzę, że to czego doświadczyłam, to nie był tylko przypadek! WIERZĘ, ŻE MÓJ SYNEK WŁAŚNIE DAŁ MI KWIATY, TYLKO TERAZ W INNY SPOSÓB. Ratujemy się takim myśleniem, żeby mniej nas bolało. Twój wpis też przyniósł mi ulgę...Pozdrawiam Cię serdecznie Clara