Przepraszam, za spamowanie, ale jedna myśl mi umknęła..
Pochodzenia zła i cierpienia nie da się wyjaśnić w chrześcijaństwie bez szatana. Jak zatem mam mówić o tym, w co wierze?
To tak, jakbym Ciebie prosiła, wytłumacz mi cierpienie i śmierć, ale nie mów nic o reinkarnacji, na litość.
Dajmy sobie większy margines błędu. Wszyscy :-) Mama Hani (18.07 - 26.08.2009)* i Zosi (06.08.2010)
|