Hanulka2009-ja też Ci zazdroszczę.... Prezent dostałaś -CUDNY! Ale to co opisałaś jest odzwierciedleniem treści książki "Niebo istnieje... Naprawdę" Chłopiec, tak jak Twoja siostrzenica odwiedził niebo... I gorąco wierzę i muszę wierzyć, że tak właśnie jest. Pozdrów, to maleńkie "medium", które daje nam tyle nadziei. Ja, po napisaniu "dyktowanych" mi słów od Szymusia, na początku starałam sobie wmówić ich "realne" pochodzenie. Coraz rzadziej tak do tego podchodzę, dojrzewam i zaczynam się już temu poddawać...
Dzięki, ze dzielicie się Kochane swoimi sytuacjami-to pomaga.