Wielokrotnie pytałam moich chłopaków o powód ich odejścia - bez odpowiedzi :(. Bardzo chciałabym żeby śnili mi się co jakiś czas, choć na chwilkę, żeby tylko wiedzieć, że wszystko u nich dobrze. A tu nic. Ostatnia "wiadomość" od moich synków była 3 miesiące po ich śmierci - dali mi znać, że pod moim sercem rośnie ich siostrzyczka :). Marta, aniołkowa mama Szymonka i Filipka (30 Tc) oraz ziemska mama Weroniczki i Hani