My jutro mamy równy miesiąc od śmierci... Pewnie jestem głupia, ale pomimo płaczu i bólu wciąż takiego samego - liczę, że może jutro mi się przyśni... Śnił się, ale nie mnie - i był starszy o 2 miesiące i grubszy i pięknie różowy... Tak chciałabym wiedzieć co te nasze dzieciaczki robią w niebie? czy mogą się bawić jak inne dzieci... Ściskam Was i 3mam kciuki za Wasze sny... Aleksander Wiktor, 2.06.11-11.07.11, Kocham Ciebie Syneczku http://aleksanderwiktorwojciechowski.pamietajmy.com.pl/index.php Poprzedni tematNastępny temat