Ojcze Grzegorzu, nie mogę się pozbierać po śmierci mojej Córeczki, której nadałam imię Marysia Faustyna. Urodziłam ją w 23 tc, dziecko nie miało szans ... Wiem, że jest w Niebie, ale ta wiedza jest dla mnie taka nierzeczywista. Gdy miałam 20 lat tak samo nierzeczywiste było to, że będę miała 40 lat... Ksiądz ma dużo takich postów...Ale ja mam przed oczyma małe rączki mojej Kruszynki, jej nóżki,które nigdy nie przydrepczą do mnie... i złamane serce, jak większość Mam tutaj chciałam prosić o Modlitwę za nas, za Matki, aby odczuły pociechę z tego,że mają Święte Dzieci w Niebie, aby Dobry Bóg, który w Swej Miłości dopuścił nasze Dzieci prosto do życia w Niebie, pomógł nam przeżyć ten Dzień 1 XI ....
|