Zorko, jestem przekonana, że wszyscy tutaj są wdzięczni Tobie za to, co zrobiłaś dla rodziców po stracie. Osobiście jestem daleka od postawy czekania "na gotowe". Sama chętnie włączę się w działania, pisałam nawet maila pod adresem podanym na stronie Dlaczego, ale dostawałam "zwrotki". Moje założenie było takie, że skoro co roku był organizowany DDU u Dominikanów, to pewnie ktoś się tym zajmuje, w ramach organizacji Dlaczego. Tak jak pisałam, chętnie włączyłabym się w działania, ale temat jest dla mnie "świeży", od śmierci Antosia minęły niecałe 3 miesiące, sama nie jestem jeszcze w jednym kawałku... A to chyba nie jest dobry stan do pomagania innym. Trzymam kciuki za Twoje zdrowie i mam nadzieję, że będzie dobrze. Jeszcze raz dziękuję Ci za Twoją pracę. To forum jest bezcennym wsparciem. Mama Antosia *15.07.2014 +16.07.2014
|