I ja bardzo pragnę podziękować za tą mszę, za wysiłek i serce włożone w organizację wszystkiego. Jestem bardzo poruszona tą mszą, mój mąż zresztą też. Jechaliśmy do Poznania 80 km, aby być, aby choć na chwilę 'spotkać' nasze dzieci, aby byc razem z innymi rodzicami w ten dzień. Bo jak powiedział ksiądz, że cierpiących rodziców zrozumieją tylko ci, którzy tak samo cierpią... Dziękujemy....
Agnieszka i Jacek rodzice Aniołków Michasia, Huberta i Bartka Agnieszka, mama Aniołków Michasia *18.09.2006r.+19.09.2006r.,Huberta i Bartka *+18.09.2006r., od 2 lat szczęśliwa mama małego Aleksandra...
|