Jestem ojcem po stracie i zapewne nie odczuwam jak wy Panie, ale wiem jedno, że strata dziecka jest nieporównywalna z niczym innym. Mówiąc o stracie dziecka, mówię o poronieniu, stracie dziecka w różnym okresie ciąży, czy też stracie dziecka zaraz po urodzeniu czy dziecku starszym. Lecz muszę stwierdzić , że w każdym z tych przypadków straty dziecka , odczuwamy to trochę innaczej. Nie chcę tu nikomu ujmować bólu. Wiem tylko jedno mnie nie zabija tylko ból, ale tęsknota i wspomnienia. P.S. Natko współczuję. Zbyszek - tata Ś.P. Macieja (*14.02.1988 +15.07.2006 )
|