Bardzo mi przykro, że spotkała Cie taka tragedia... Mam nadzieję, że to forum przyniesie Ci choć trochę ukojenia, jak i mi przyniosło. Każda z nas jest Mama po stracie i doskonale rozumiemy Twoje uczucia i te 'fazy', o których wspomniałas, są czymś naturalnym. Piszesz, że masz nadzieję, że Córeczka Ci wybaczyła. Zaskoczyło mnie to. Moim zdaniem Córka nie ma Ci czego przebaczać. Zrobiłaś absolutnie wszystko, żeby upewnić się czy diagnoza jest słuszna - badania, wizyta u kilka specjalistów. Podejmując decyzję uratowałaś swoją Córkę od cierpienia, jakie było nieuniknione. Zdaje sobie sprawe, że żyjesz teraz w ogromnym bólu, ale Twoja Coreczka jest spokojna i jest przy Tobie. Zrobiłaś to co robi każda kochająca Mama - troszczy się o własne dziecko i kieruje jego dobrem. Jakbym mogła te bym Cie teraz uściskała. Pozdrawiam
|