Święta w tym roku były wyjątkowo trudne, ale jakoś minęły wreszcie. I kolejny rok się zaczyna...a nic się nie zmienia. Cały czas ta sama pustka i ból. Z jednej strony mam nadzieję, że kiedyś choć trochę to minie a z drugiej trzymam się tego kurczowo i nie chcę żeby kiedykolwiek odeszło.
|