Kochane moje, wczoraj byłam pierwszy dzień w pracy. Było mi bardzo dziwnie, czułam się tam jako¶ obco, miałam wrazenie ze wszyscy na mnie patrz± inaczej. W miedzy czasie została przyjęta jeszcze jedna dziewczyna, bo będ±c w ciaĽy miałam j± troche poduczyć i przekazac swoje obowi±zki, zostajemy jednak we dwie poki co tak zadecydowalo szefostwo z racji nawalu pracy. Ma dwójkę dzieci i opowiadała o Nich co jaki¶ czas, chyba nie wie co u mnie się wydarzyło, nie jest wiadomo niczemu winna, ale trzeba było zrobić dobra minę do złej gry. Rozmawialysmy tez sobie na inne tematy i czasami sie u¶miechnęłam, za¶miałam a potem miałam wyrzyty sumienia...my¶lę sobie Anka co Ty robisz ? Jak tak możesz ? Poczułam ze nie powinnam, że robię co¶ złego :( czy Wy też tam mialyscie kochane moje ? Dla mnie wszystko jest takie inne, nie takie jak wcze¶niej, nie tak powinno być :( powinnam niedlugo i¶ć juz na zwolnienie a potem na macierzynski a nie wracac do pracy :( dookoła mnie moje znakomentarze, kolezanki rodza dzieci a ja nie potrafiłam ochronić własnego dziecka, dać mu przyj¶ć na ¶wiat :( czuje się bezwarto¶ciowa :( my sobie żyjemy tu, a Mój Olek jest sam, bez Mamy :( nigdy go nie przytule, nie utule do snu, nie pocałuje, nie opowiem bajki na dobranoc :( wszystko jest beznadziejne :(
|