Pamiętam ten dzień. Jak co rano w pracy weszłam na forum i przeczytałam Twoj post. Chwile pożniej przeczytałąm go jeszcze raz, a potem jeszcze raz. I jeszcze raz sprawdzilam autora wiadomości. A potem zapadlam sie w krzeslo, i jakąs przestrzen wewnątrz mnie, i nie bylo mnie bardzo dlugo. Przytulam... Moje pierwsze dziecko, gdyby żyło, konczyłoby w tym roku 13 lat. Nie potrafię sobie tego wyobrazić. Rzadko tu bywam, raz na rok, moze rzadziej, ale zawsze z nadzieją, że znajdę radosne wiadomości od Ciebie. Niezmiennie jestes dla mnie wzorem matki.
|