Bardzo za Tobą tęsknie moje Maleństwo... Minęło już ponad pół roku, a mi bez Ciebie z dnia na dzień coraz gorzej, nie wiem jak długo jeszcze wytrzymam. Ta tęsknota i samotność mnie zabija. Niedługo kolejne święta bez Ciebie i bezsensu.Nie mam z kim porozmawiać, nikt mnie nie rozumie oprócz Was - Aniołkowych Mam na tym forum. Jak Wy sobie radzicie? Jak wstać z łóżka kiedy już nie ma po co?
Zapalam dla Ciebie Kingusiu światełko od mamy (*)
|