Nadzieja i wiara że będzie dobrze utrzymuja przy życiu, ale mi pomogło to że jeszcze w ciąży powiedziałam Boże jak chcesz to go uzdrowisz i mi zostawisz na ziemi, ale jeśli jest Ci bardziej potrzebny w niebie to jest Twój. No i teraz gdy złapią mnie smutne myśli, to poprawiam sobie humor tym ze Szymek teraz jest strasznie zabiegany bo był tam bardzo potrzebny i pomaga wszystkim wkoło :) Aniu daj znać jak sie czuje Janek Aga - mama Szymka 04-06.10.2016 aniolka o wielkim sercu i Maksia 01.01.2018