Mako u mnie od śmierci córeczki minął rok. Przez 5 miesięcy chodziłam do psychologa, kończe leczenie na depresje. Było ciężko, na początku bardz chciałam dziecko, ale wiem, że inne dziecko nie zastąpi Poluni. Teraz bałabym się mieć kolejne dziecko. W maju mam badania genetyczne, dowiem się czy ze mną coś. Jest nie tak. U Ciebie potwierdzili, że był to potworniak? U mojej Polci to noe był potworniak. Ale już nie jestem tego pewna, wtedy za bardzo bolało i nie miałam siły, żeby to ustalać, pewnie przed tymi badaniami genetycznymi ustalę to dokładnie. Jak masz ochotę porozmawiać to pisz, zostawie jakiś kontakt do siebie. Wiola19907
|