Kochana znalazłam Twoje posty też tutaj. Wiem, że osoba, która tego nie przeżyła nic nie wie. Ale mogę Ci powiedzieć z własnych przemyśleń, ze teraz już wiem, ze za nic nie oddałabym tego czasu z moim Synkiem. Nawet jakby ktoś mi na początku ciąży powiedział, że umrze w 6 miesiący ciąży. Może wtedy bym poszła na zwolnienie, żeby częściej w nim rozmawiać. Wiem, że przez te 6 miesięcy gdy nosiłam Go pod sercem starałam się być najlepszą matką na świecie. Kochałam Go całym sercem, i wiem, że mimo, że nie mogłam Go nigdy przytulić, On wie i czuł, jak bardzo Go kochałam i jak na niego czekałam.
Twój synek potrzebuje teraz silnej i kochającej mamy. Tylko tak, i aż tak możesz mu teraz pomóc. On Cie słyszy i czuje. Dużo siły Ci życzę. Mama Franusia *20.01.2016r. I Hani 26.01.2017r.
|