Re: Czekam na syna ktory odejdzie | Hits: 1305 |
|
atusia13  
14-01-2016 18:53 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony] [Rozwiń temat]
|
Także czekałam na synka, któremu lekarze nie dawali szans - wady letalne- układu nerwowego. Lekarze diagnozę postawili w 24 tyg. i utrzymywali swoje stanowisko do porodu. W związku ze stwierdzonymi wadami letalnymi wszędzie nam zamykano drogę ratowania małego. Ciążę donosiłam do 31 tyg. i urodziłam przez cesarskie cięcie. Mimo wad letalnych, synuś przeżył poród i był z nami jeszcze 22 miesiące.
Moją historię znajdziesz pewnie na archiwalnych stronach forum. Medycyna z każdym miesiącem idzie o krok naprzód.
Konsultuj swój przypadek z innymi lekarzami, tak łatwo w takich niespotykanych chorobach o błąd w diagnozie. Spróbuj dostać się do specjalistów, dzwoń , pisz do nich, szukaj iskierki nadziei i się jej chwyć. To Ci da siłę do porodu.
Kontakt z hospicjum - to bardzo dobry pomysł. Są też hospicja perinatalne dla osób oczekujących narodzin chorego dziecka. Na stronach takich hospicjów znajdziesz numery kontaktowe, podpowiedzi co możesz jeszcze zrobić ...
Dużo siły Ci życzę. ... a może będzie zupełnie inaczej niż mówią lekarze.... Beata Mama Marcelka z wadą letalną ur.14.05.2009 - zm 24.03.2011 http://funer.com.pl/epitafium,marcel-wysocki,5849,1.html
|
Ostatnio zmieniony 14-01-2016 19:19 przez atusia13 |