czasami przychodzą mi takie dni jak ten, gdy mam ochotę cały przepłakać... tak tęsknię za moim Mareczkiem... nie dane mi było go nawet na USG zobaczyć, tak wcześnie uleciał... najgorsze są teksty ludzi, którzy mówią mi że rodzice dzieci które było widać to mają prawo płakać, a ja nie... co, k***a? nieważne, jak byłeś maleńki, syneczku, pokochałam Cię, moja milimetrowa kuleczko szczęścia... tak mi brakuje... mimo, że już leci 10 miesiąc od straty, nadal odchodzę od zmysłów... mama aniołka Mareczka (*) w 3tc, dn. 22.1.2015
|