Synku,rok temu to właśnie tego dnia zaczął się nasz koszmar...dokładnie od 2 godz walczyłeś o życie i walczyłeś o nie dzielnie 13 dni, jednak nie miałeś już tyle sił i musiałeś odejść....tak mnie boli serce na samą myśl...wszystko wraca, jakby to było wczoraj...całą noc czułam Twój zapach...wiem,że to Ty przyszedłeś, czułam Ciebie skarbie....nie mogę płakać, bo Twój braciszek wypije wszystko z pokarmem, ale nie mogę opanować łez synku...nie mogę...to tak boli....nie sądziłam,że to wszystko wróci,że rany się otworzą....Kocham Cię synku całym sercem i to się nigdy nie zmieni!!!!!!!!!! tęsknie i myślę codziennie o Tobie!!! <3<3<3 Iwona mama aniołka Szymonka ur 02.08.2013 zm 24.09.2013[*][*][*] Adasia 30.08.2014 i córeczki w brzuszku <3
|