Dziękuje synku!:* i Wam kochane za wsparcie... miałam dzisiaj przesłuchanie w izbie lekarskiej, do tego złożył się mega ryczący dzień, musiałam jechać tam sama, bo Grzesiu musiał być w pracy...przed samym przesłuchaniem, bałam się,że nie dam rady nic z siebie wydusić, na samą myśl miałam łzy w oczach, ale okazało się,że babka tak mnie zagadała,że nie miałam czasu myśleć o płaczu...zirytowała mnie, bo się spieszyła i mnie pośpieszała, kazała skracać to co mówię i mówić tylko najbardziej istotne rzeczy...kiedy dla mnie każda minuta z życia Szymonka była i jest istotna...jak można w tak ważnym postępowaniu mówić,że mam uogólniać...masakra... Iwona mama aniołka Szymonka ur 02.08.2013 zm 24.09.2013[*][*][*] Adasia 30.08.2014 i córeczki w brzuszku <3
|