Czy los nie płata nam figli? Coś jest nie tak... Ostatnio zaczęłam myśleć a może jeszcze kiedyś spróbujemy mieć dziecko nie teraz kiedyś... ale jakiś czas temu nawet nie było takiej opcji, burzyłam się na samą myśl. A tu dziś byłam zrobić sobie ten tatuaż i tatuażysta powiedział mi, że jego żona 5 razy poroniła a teraz ma 3 dzieci mówi, że nawet nie wie kiedy to się stało. Całę 3 ciąże leżała, ale się udało... Nie wiem jakaś nadzieja się we mnie obudziła, że jednak można. Więc już nie mówię nie będę mieć więcej dzieci, może kiedyś gdy będziemy z mężem gotowi jeszcze raz powalczyć o nasze marzenie... Dziękuję Wam, że jesteście :) "Nic nie boli bardziej, niż śmierć spełnionego marzenia..." Iwona mama 2 Aniołków. Drobinki 26.02.2013 oraz Wiktorii 09.01.2014 tak bardzo Was kocham Oraz ziemskiej Liliany
|