a u nas na razie odpukać bez większych problemów...mama w poniedziałek miała pierwszą chemie i całkiem nieźle ją znosi, siostra w poniedziałek wyszła ze szpitala na dwa tyg, potem ma się zgłosić na wywołanie...a brzusio, no rośnie rośnie choć nie tak jak z Szymonkiem, jest już coraz bardziej nie wygodnie...ciężko ułożyć się do snu... tak bardzo bym chciała żeby był już wrzesień...ale Ty Edytko masz pewnie takie same odczucia...:) Iwona mama aniołka Szymonka ur 02.08.2013 zm 24.09.2013[*][*][*] Adasia 30.08.2014 i córeczki w brzuszku <3