mamo Piotrusia ściskam mocno! Dzień mija za dniem, a dla nas jest cały czas "dzień wczorajszy", kiedy nasze dzieci odeszły... i tylko my wiemy, jak trudno jest stawić czoła kolejnemu dniu, kiedy tęsknota i smutek zżera nas od środka. Ale napewno przyjdzie dzień, kiedy nasze maleństwa znowu będą w naszych ramionach. "Wylane łzy matki w rozpaczy za dzieckiem, nigdy nie wysychają."
mama aniołeczków Igorek ur.zm.10.04.2014 Gabrysia ur. 13.02.2013 zm. 15.03.2013 oraz Matylda ur. 02.10.2009