Ach Iwonko strasznie ciężko:( Moja mama dziś oznajmiła że idzie na drogę krzyżową a ja jej na to powiedziałam że ja nie muszę nigdzie iść bo ja każdego dnia mam swoją małą "wielką" droge krzyżową bez mojego synka;( Ona nie wie jak ciężko jest nieść ten krzyż boleści i tęsknoty za dzieckiem,krzyż który z każdym dniem przygniata coraz mocniej;( Przytulam Cię mocno i śle kolorowe światełka dla Szymonka (*)(*)
Syneczku Kocham i tęsknie ;( Mama Aniołka Bartusia ur.zm.18.01.2014 (39tyg)