Kochane ja już jestem w 18 tyg ciąży, zaszłam w ciąże 3 miesiące po śmierci Szymonka i nie żałuję ani na sekundę tej decyzji...strach jest ogromny,ale wiem że nie ważne po jakim czasie zaszłabym to i tak bym się bała...błędem by było jakbym powiedziała,że to kolejne dziecko nie jest w zastępstwie...w jakimś sensie jest, bo przecież gdyby Szymonek był,tak szybko nie zdecydowałabym się na kolejną ciąże...kocham i Szymonka i to maleństwo które nosze pod sercem taką samą miłością i tak jak już powiedziałam ani na moment nie żałuję tej decyzji...decyzja o kolejnym dziecku mnie uratowała, bo ja psychicznie bym sobie nie poradziła....a teraz świadomość,że mam dla kogo żyć, mam dla kogo wstać z łóżka, zjeść porządne śniadanie trzyma mnie przy życiu. Wierze,że i Wy poczujecie w sobie siłę na kolejną dzidzie i Wasze maleństwa z nieba Wam na pewno w tym pomogą;) pozdrawiam gorąco buziaki:* Iwona mama aniołka Szymonka ur 02.08.2013 zm 24.09.2013[*][*][*] Adasia 30.08.2014 i córeczki w brzuszku <3
|