Kochana ja też miałam różne głupie myśli będąc w ciąży z Nikolką czasem coś mi mówiło,że nie będe miała Nikolci w domu i,że nie ujrzę jej nigdy jak dorośnie,czasem zastanawiałam się co ja mam za myśli. Z Filipkiem też miałam różne myśli a urodził się zdrowy. Dużo sobie zarzucałam,że to moja wina,że nie przeczułam,że Nikolcia jest chora. Teraz wiem,że tak musiało być i nic na to nie poradze,wypadło na mnie takie okrutne życie:( Nie zadręczaj się kochana bo to nie Twoja wina. Jestem myślami z Tobą i z Twoim syneczkiem.
Dla Twojego cudownego Piotrusia(**)(**) Mama Aniołka Nikolki ur 28.03.2011-zm.05.05.2013 i ziemskiego Filipka ur. 09.10.2012