Iwonka, dużo siły na ten ciężki czas, kochana. U mnie minie niedługo 7 miesięcy jak odszedł mój Piotruś, ale wcale nie jest lżej. Nie ma już jednak takich strasznych ataków paniki i płaczu i czasami nawet uda mi się na chwilę czymś innym zająć myśli, ale doskonale pamiętam te najstraszliwsze dni. Dla maleńkiej Wikuni (*)(*)(*) mama PIOTRUNIA (ur.04.08.2013 zm.05.08.2013) Kocham Cię na zawsze MÓJ MALEŃKI...
|