Marylko , cieszę się,że sobie z Mamą wyjaśniłyście teraz Mama pewnie będzie bardziej uważała na słowa.Zrozumiała ,jak raniącą mają moc. Co do znajomych to nie jesteś potworem , ja akurat doskonale rozumiem co miałaś na myśli .... Ale przecież , nie miałaś na tą ich tragedię żadnego wpływu...
|