Mary nawet sobie nie wyobrazam zebym nie miala Jarka na zdjeciu wszedzie..w kazdym pokoju,nawet w kuchni.......to moje dziecko,moje zycie,moja najukochansza istota.....ja chodze z "wizyta" do mojego synka codziennie i nikt nie ma prawa sie w to wtracac..........Jarus byl,jest i bedzie moja wielka miloscia,kocham Go nad zycie chociaz teraz w innym wymiarze......nawet sobie nie wyobrazam jak moze Twoja mama tak obchodzic sie z Wami.....to nie dopuszczalne ;(Jarus 14.02 obchodzilby 21urodziny i zapale mu kolejny raz tyle zniczy ile ma lat...;(Kiedys pytalam u nas naszego ksiedza czy moge tak postepowac jak postepuje tz ,ze codziennie chodze do Jarka i wiesz ,co mi odpowiedzial,ze to nikogo nie powinno obchodzic,to moja sprawa i nikomu nie robie tym "krzywdy",a poza tym powiedzial,ze to przepiekna milosc matki do dziecka!Moj maz nie raz probuje mi wyperswadowac,ze chociaz 1x w tygodniu powinnam Jarka "zostawic w spokoju" ale wiesz ,co jak jestem przeziebiona,lub chora sam mnie zawozi na ten cmentarz :) on wie ,ze ja tego potrzebuje.........i tak Jarusia odwiedzam od ponad 50 m-cy! DLA NASZYCH MALYCH I DUZYCH BOHATEROW NAJJASNIEJSZE SWIATELKO PAMIECI((*))((*))((*))Krystyna mama Jarka ps zaprosilam Ciebie do grona znajomych na FB tam poznasz Jarka(jest obecny wszedzie:)
|