Ja miałam tylko jeden sen. Nad ranem we wszystkich świętych śniła mi się Gabrysia, siedząca u nas na kanapie i tak strasznie się śmiała. Dało mi to nadzieję, że jednak jest szczęśliwa i że roziwja się jak każde dziecko pomimo, że jest aniołkiem. Iwonka myślę, że te sny wynikają z obawy o Twoje przyszłe maleństwo. Chciałabym powiedzieć nie denerwuj się, ale wiem jakie to trudne. Ja myślę o kolejnym dziecku i strasznie mnie to stresuje, że znów może być coś nie tak. Tak bardzo się tego boję, ale wierzę, że nasze aniołki będę pilnować nas i nasze przyszłe pociechy. W twoich snach to ja widzę tęksnotę za Szymonkiem i obawy o maleństwo. Ale ja wiem, że wszystko będzie teraz dobrze, bo nie może być inaczej.
Przytulam mocno i przesyłam światełka dla Szymonka (*)(*)(*), dla mojej Gabrysi i wszystkich naszych aniołków. "Wylane łzy matki w rozpaczy za dzieckiem, nigdy nie wysychają."
mama aniołeczków Igorek ur.zm.10.04.2014 Gabrysia ur. 13.02.2013 zm. 15.03.2013 oraz Matylda ur. 02.10.2009
|