Na pewno mają piękne śnieżnobiałe skrzydełka, które znikają jak my się smucimy i płaczemy, tak jak to było w liście aniołka do mamy...jesteś bardzo silną i dzielną kobietą, a Twój aniołek już się nie musi męczyć i cierpieć, tam nic ich nie boli...światełka dla tych naszych bobasków(**)(**) i dużo dużo siły dla rodziców.Pozdrawiam Iwona mama aniołka Szymonka ur 02.08.2013 zm 24.09.2013[*][*][*] Adasia 30.08.2014 i córeczki w brzuszku <3