Nieraz jest bardzo ciężko,ale my dużo przeżyjemy i dalej trzeba żyć dla naszych aniołków ,myśmy czekali na naszego aniołka 16 lat a teraz go nie ma i nie można sobie z tym poradzić wiem że kiedyś będzie lżej ale nigdy nie zapomnimy o naszych skarbach,a dla twojego aniołka kolorowe i cieplutkie światełka(*****). Mama Łukasza i aniołka Pawełka(*05.09.2012r+25.09.2012r)http://kruszynko.blog.pl/ ulla