Tak muszę się zgodzić z Magija że żadna z nas nie wierzy w to, że nasze dzieci mogą odejść w końcu trwamy przy nich bez względu na wszystko i kochamy ich mimo wzsystko. smutno jedynie się robi gdy rodzina zapomina o naszych dzieciach, tak jakby nigdy nie istniały. Cóż one są wine? Czy wspomnienia o nich tak bardzo ich ranią? Trudno to pojąć ale dla mnie najważniejsze ze kocham Kacperka i nigdy o nim niezapomnę, choć ból serca nie pozwala mi zapomnieć że straciłam go ze swiata na zawsze.