Kocham cię Kacperku, każdego dnia pamiętam o Tobie, lecz wszstko czasami wraca, i to uczucie ... jakby za każdy razem witać się z kaktusem, to bloi, aż trudno wziąśc oddech. Ech kolejne dni i kolejne bez Ciebie mrówasku Dzień dziecka uraonego i nasza z tatą rocznica slubu :( ale się złożyło..... Kolorowe promyczki dla Ciebie ((*)) ((*)) ((*)) i dla twych anielskich znajomych.