Skarbie, dziękuję....
Już chyba bardziej namacalnie, twojej czasem w±tpi±cej mamie, pokazać nie można było... że jeste¶ tak blisko swojej rodziny, że aż tak troszczysz się o ni±, że jeste¶ naszym wielkim orędownikiem u Pana, że Jeste¶! Skarbie, poryczeli¶my się oboje z tatusiem.... Nasz Kochany... jak dobrze, że Cię mamy.
Całujemy Franusiu, tęsknimy i czekamy. A kiedy¶ się zobaczymy. Franiu ((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*))
Od dawna już wszelkie pro¶by na modlitwie zanoszę przez ręce naszego Frania, i zawsze zostaj± wysłuchane, choć nie zawsze tak jak ja sobie to wyobrażam, ale ostatecznie okazuje się, że Kto¶ Tam na górze miał po prostu lepszy pomysł na rozwi±zanie danej sprawy. Chwała Panu. mama Franusia (7.03.2010 -14.04.2010) oraz Stasia, Julka i Wojtusia Moje Skarby! http://franciszekjakubkoziol.pamietajmy.com.pl
|