Kochany mój synku - dzisiaj mijają dwa miesiące bez Ciebie - dwa długie i smutne miesiace. Wiesz synku po malutku przyzwyczajam się do tego, że Ciebie nie ma z nami w domu, ze jesteś gdzieś ... dla mnie wszędzie tylko nie ze mną. Przyzwyczajam się do tego, że zamiast zabawek kupuję Ci piekne kwiaty i znicze - przyzwyczajam się do tego że zamiast rozmwiać z Tobą jak leżysz w łozeczku - ja rozmawiam z Tobą głownie na cmentarzu - przyzwyczajam się do tego że codziennie myślę o Tobie i tęsknię - nawet do tego, że na zawsze pozostaniesz taki malutki. Jedyne do czego nie mogę się przyzwyczaić to do tej wielkiej miłości jaką Cię darzę - gdyż ta miłość wzrasta z każdym dniem... chyba zamiast Ciebie. Kocham Cię synku i bardzo za Toba tęsknie, nigdy nie zrozumiem ... dlaczego? Choć tak się staram.
Janek (*+ 15.05.2012) - 30 tc - mały okruszek, który ktoś zdmuchął ... mama Janka