to juz 440 dni... tak bardzo tesknie,tak mi Cie brak... rozplakalm sie ostatnio...jak czekalam na corke,przyszla jedna matka z dziewczynka ktora urodzila sie dwa dni pozniej niz Maksio...rozmawialysmy chwile,mowi ze mala idzie dzis pierwszy raz do przedszkola,tak mi sie strasznie zle zrobilo,Maksio juz mial miejsce zaklepane...tez by juz szedl do przedzkola.... najgorsze jest to jak widze te dzieci,jak rosna,jak sie zmieniaja.... moj Maksiu juz zawsze pozostanie tym kochanym malutkim,zawsze rozesmianym chlopczykiem....ale juz nie zobacze jak rosnie,jak sie zmienia:(
tak bardzo Cie kocham moj aniolku...tak bardzo....
mama Nicolki i Aniolka Maksia(*+01.11.2009-25.03.2011)
|