nawet nie wiesz jak bardzo rozumiem to co czujesz, jestem miesi±c po stracie mojej córeczki w 26 tc , miałam wypadek samochodowy i mój aniołek odszedł ode mnie, przeżyłam to samo co ty, dwa dni rodziłam moj± córcie ostatnich godzin nawet nie pamiętam z bólu byłam półprzytomna, nie usłyszałam płaczu mojego skarba, a gdy wróciłam na salę musiałam się stamt±d wynosić i zrobić miejsce dla matki z dzieckiem, którego płacz słyszałam następne kilka dni pobytu, czuje tak± straszn± zazdro¶ć i ból że moje dziecko jest tam że nie mogę jej ukochać w ramionach.... ¶wiatełko dla wszystkich aniołków (*).... musimy żyć dalej może kiedy¶ zobaczymy w tym sens... musimy trzymać się razem my- aniołkowe mamy
|