Maksiu tak tesknie za Toba sloneczko Ty moje....zyje z dnia na dzien,funkcjonuje,wegetuje? Dlaczego tak sie stalo,kogo mam obwiniac...Boga, lekarzy....siebie??? tak chcialabym Cie znow przytulic,uslyszec...Twoj smiech ktory byl wszedzie...
Kocham Cie moj skarbie...kocham i nigdy nie przestane...Tesknie i bede tesknic do konca.... (*)(*)(*)
mama Nicolki i Aniolka Maksia(*+01.11.2009-25.03.2011)
|