kolejny dzien z tych gorszych....dzien ktory zaczyna sie od placzu ,rozpaczy...bezsilnosci....najgorsze sa te dni kiedy jestem sama w domu,nie ma gonitwy,nie ma wesolego smiechu...tak bardzo mi tego tego brakuje....tak bardzo mi brakuje Ciebie syneczku...wszystko bym dala zeby Cie uslyszec,przytulic...ucalowac....wszytko bym dala zebys Byl..... czasami juz mi sil brak...
kocham Cie Skarbie i kochac bede..... (*)(*)(*)
mama Nicolki i Aniolka Maksia(*+01.11.2009-25.03.2011)
|